13th Planet Records 2014

ministry - last tangle in paris live 2012 Ministry na koncertach to nieokiełznany żywioł. Nowe studyjne płyty, po odejściu Paula Barkera, wypadały różnie, choć obecnie jest coraz lepiej; trzeba jednak przyznać, że na każdej z nich znajdziemy jeden, dwa a czasami kilka bardzo dobrych utworów. Gdyby utworzyć z nich kompilację, to mamy naprawdę mocny materiał. Z taką właśnie mocą mamy do czynienia na koncertach Ministry. 

Weźmy „The Last Sucker” z jednej z lepszych płyt nowego okresu Ministry, melodyjny „99 %ers” z płyty Relapse, który na żywo brzmi zupełnie inaczej, dorzućmy do tej listy „Ghouldiggers” z mocnym tekstowym przesłaniem, czy kawałek „Relapse” – najciekawszy z całej płyty „Relapse”, również z mocnym tekstem... o nawrocie picia w alkoholizmie… „I’m Relapse, you Laugh” – śpiewa Al. Jurgensen, doprawmy to szybkim industrialno trashowym „No W” czy „Señor Peligro” i Ministry na scenie młóci z ciężarem na miarę Sepultury z czasów Arise. Na deser „New World Order” i „Just One Fix” z okrytej platyną płyty ΚΕΦΑΛΗΞΘ; a jeżeli nadal Wam mało, to wgniotą Was w parkiet utworem „Thieves” z pięknej płyty "The Mind Is A Terrible Thing To Taste". Te proste, szybkie uderzenia z automatu, zmiany tempa, sample wiertarki dentystycznej oraz wycięte dialogi z  filmu wojennego o generale Patonie przez te wszystkie lata wcale nie straciły na sile. Jest wręcz przeciwnie. Na koncercie zagrane ludzką ręką przez pałkera w towarzystwie ciężkich gitar i wokalu dowodzącego całą tą liczną bandą Ala Jurgensena, brzmią po prostu znakomicie.

Ministry koncertowo to nie tylko odgrywanie nowych czy starych numerów. Al. Jurgensen ma wyjątkowe zdolności do budowania mocnych składów. W przeszłości  trasy koncertowe grali z nim Paul Raven – basista Killing Joke, czy Joy Jordison -  perkusista Slipknot. Również skład z tej płyty prezentuje się imponująco. To naprawdę mocna grupa muzyków: AAron Rossi - perkusista Prong, John Bechdel – klawisze i samplery Fear Factory, Abstinence, Casey Orr – basista Gwar, Rigor Mortis, (tak tak, nie polski Rigor Mortiss tylko amerykański metalowy Rigor Mortis), Sin Quirin – gitarzysta Ministry, czy wreszcie Mike Scacia – gitarzysta Ministry, Rigor Mortis. Mike Scaccia był z Ministry od czasu ich najlepszej płyty ΚΕΦΑΛΗΞΘ. To właśnie on jest odpowiedzialny za ciężkie i chwytliwe riffy na całej płycie ΚΕΦΑΛΗΞΘ. Mike Scaccia zmarł w 2012 roku. A więc koncerty z recenzowanej płyty były z pewnością jedne z ostatnich z udziałem tego jakże utalentowanego muzyka. W tzw. części retro live tego albumu w składzie pojawiają się wspomniany wcześniej Paul Raven ale również Tommy Victor - gitarzysta Prong, Tony Campos - gitarzysta Static X oraz gościnnie Burton C. Bell - wokalista Fear Factory.

Oprócz znanych dobrze kawałków na drugiej części cd, usłuszymy kilka długich mniej znanych utworów; są one zapisem koncertowych improwizacji Ministry. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się takiego eskeprymentalnego grania. Miło, że utwory te zostały dodane i z pewnością mają one wartość archiwalną dla fanów i koneserów zespołu.

Płyta „Last Tangle In Paris Live 2012” nie jest w moim odczuciu najlepszą koncertówką Ministry. Jest kilka innych ciekawych płyt live Ministry, np. „Enjoy The Quiet - Live At Wacken 2012”, czy chociażby legendarna "In Case You Didn't Feel Like Showing Up (Live)" z 1990 roku. Mimo wszystko recenzowana płyta zawiera bardzo dużo muzyki, to aż dwie wypełnione po brzegi płyty CD oraz bonusowo DVD z zapisem koncertu we Francji z małymi przerywnikami, w których możemy zobaczyć Al. Jurgensena oraz muzyków Ministry. To dużo jak za stosunkowo niewygórowaną cenę. Muzycznie, brzmieniowo – jest ogień!  Dlatego warto wziąć to pod uwagę i może włączyć „Last Tangle In Paris" do swojej kolekcji.

ministryband.com

Łebski