Drukuj
Kategoria: Recenzje

Warp 2010

Autechre - Oversteps

Od dwóch ostatnich płyt Autechre czyni niemałe starania aby uszczęśliwiać swoich fanów. Dzieje się to na dwóch płaszczyznach:

• Muzyki;

• Opakowania.

Jeśli chodzi o muzykę to przede wszystkim kawałki są znacznie bardziej ustrukturalizowane niż wcześniej (od „Chiastic Slide“, do „Quaristice“). Nie ma w nich też niepotrzebynch klimatów i masy efekciarskich dźwięków. 

Jeśli chodzi o stronę graficzną wydawnictw, to należy zauważyć że jest ona bardzo oryginalna i minimalistyczna. Weźmy pod uwagę opakowanie „EPS 1991 – 2002“. Jest to po prosty arcydzieło sztuki.

„Oversteps“ stanowi okres w twórczości Autechre inspirowany ambientem i melodiami. Jak stwierdzają sami muzycy, kluczem do sukcesu jest granie zawsze czegoś nowego. Właściwie to sam schemat filozofii na „Oversteps“ jest dość znany. Chodzi o skupienie się na klimacie i melodii. Natomiast w przypadku Autechre, jest to pierwsza tak melodyjna płyta. 

Wszystkie utwory są bardzo interesujące i oryginalne. Daje się zauważyć na całym krążku fascynacja kontrastem. Przejawia się ona w tym że bardzo odmienne brzmienia występują razem. A najsilniejszym kontrastem jest bit i klimaty. Trochę brakuje w tej muzyce szerszego pola widzenia. Chodzi o to że na przykład sekcje perkusji za bardzo skupiają się na trzech, czy czterech dźwiękach (stopie, werblu, talerzach). Natomiast kiedy słuchamy tradycyjnej perkusji, granej przez człowieka, to łatwo zauważyć że oprócz feelingu, jest tam masa (nawet kilkanaście) różnych brzmień, z których każde ma swój rytm. Zarówno to jak i typowe syntetyczne dźwięki, bardzo sztuczne i płaskie, stanowią dość poważny mankament przedstawianej płyty. 

„Oversteps“ jak na elektronikę w ogóle, prezentuje się bardzo dobrze. Przede wszystkim jest to album dojrzały i bardzo oryginalny. Anglicy mają już własne wypracowane brzmienie i styl i tego się trzymają. Natomiast sama słodkość niektorych utworów jest irytująca. Całe szczęście że kolejna płyta, czyli „Exai“ i epka „L – event“ już nie są tak lukrowe.

W sumie „Oversteps“ jest dobrą płytą. Ma wiele ciekawych rozwiązań rytmicznych oraz nowych brzmień. Niektóre utwory są nudne, ale cała płyta jest ułożona tak że nudne utwory są krótkie i znajdują się pomiędzy świetnymi dłuższymi kompozycjami. „Oversteps“ powinna znaleźć się w posiadaniu każdego fana IDM – u i progresywnej współczesnej elektroniki.

www.warp.net/artists/autechre/

Drumcomputer

 


Inne recenzje płyt Autechre na industria.org.pl:

Autechre "Move Of Ten"

Autechre "L-event"

Autechre "Exai"

 

Artykuł o Autechre:

Autechre - wiedza, zmiana i cierpliwość, czyli owadzia elektronika