Self Released 2018
Mamy tutaj do czynienia z melancholijnymi i spokojnymi balladami, granymi na gitarach akustycznych i elektrycznych (czasami używany jest lekki przester dla podkreślenia ciepła brzmienia instrumentu). Vienkāris to litewski projekt grający muzykę alternatywną trochę w klimatach folkowych. Coś jak The Ukrainians ... te klimaty (sam nie bardzo to lubię).
Takich płyt jak ta zbyt dużo nie ma - jest to więc główny atut "Puspēdējais". Nawet jeśli jst to minimal i są to tylko gitary plus ciekawe wokale, to i tak wolę słuchać czegoś takiego aniżeli jakichś bliżej nieokreślonych antyfonii, to przynajmniej jest autentyczne! Nie wiem dlaczego tak jest ... Te smutne kompozycje są niemelodyjne, a wokal jest w miarę czytelny i niezbyt sfałszowany. Zatem mamy tutaj ciekawe wydawnictwo trochę coś jak unplugged, do przesłuchań, do zastanownienia się nad tekstem, przekazem, pod warunkiem rzecz jasna iż rzetelnie znamy język w którym śpiewane są te liryki! Jako przeciwieństwo ostrych i masywnych nurtów "Puspēdējais" dobrze spełnia swoje zadanie. Może to być uzupełnienie codziennego repertuaru danego fana dość szeroko pojętej alternatywy muzycznej. Czasami niektórzy mają ochotę na posłuchanie po prostu przyzwoitych piosenek - kompozycji w których zawarto niemały ładunek emocjonalny. Wówczas mogą śmiało sięgnąć po "Puspēdējais".