Drukuj
Kategoria: Recenzje

A Different Drum 2003

Voice Industrie - Power

Ciekawe techno w stylu Underworld z czasów ,,Second Toughest in the Infants'' - płyty ze znamienitymi komercyjnymi utworami. Pierwsze dwie, trzy płyty Underworld miały, jeśli dobrze pamiętam taki transowy charakter. Do bitu oraz przesterowanych basów w klimatach 303 dodawane były dość łagodne, odhumanizowane wokale, dochodzące do odbiorcy jakby z oddali.

Na ,,Power'' jest to wsystko obecne, słychać dosyć ciekawe i dynamiczne brzmienie, realizacja jest dobra, ale niestety pomimo ciekawego ogólnego charakteru, ta muzyka jest już zupełnie nie na czasie. Są to przecież kopie pomysłów innych twórców. W sumie coś takiego ostatnio zaprezentował islandzki Gus Gus na albumie ,,Arabian Horse''. Wrzucam Voice Industrie do kilmatów okołoprzemysłowych bo być może nazwa formacji zepchnęła stylistykę duetu na klimaty alternatywne. ,,Power'' to dobry album do zabaw na parkiecie w remizie. Obecnie to co tutaj mamy należy potraktować jako dobry pomysł na zaprezentowanie komuś brzmień albumów które wyszły zaraz po roku 2000. Zachwycanie się tymi utworami będzie więc już zupełnie nie na miejscu – prawdopodobnie większość tych przestrzennych padów pochodzi z presetów lub barw powstałych po nieznacznej edycji. Ponadto mamy tutaj tendencyjne linerane kompozycje i jakby ,,live'' charakter tego materiału. To są dość duże mankamenty. Dobrze iż brak tutaj infantylnych melodii. Nawiasem mówiąc nie wiem czy Voice Industrie, generując te materiały audio po prostu nie wtopili kasy. Osobom które w kilku latach przed zmianą tysiąclecia, słuchali ,,klimatów zahaczających o cyfrowy przemysł'' i nie słyszeli przedstawianej płyty, słuchanie jej może przypomnieć ciekawe czasy ,,wolnego internetu na modemy, bez sklepów, antykwariatów, muzyki i filmów''. Podsumowując, widać iż jest to słaba produkcja, efekciarsko brzmiąca i nudna. Każdy mógłby coś takiego zrobić. Nawet wokal to raczej mówienie aniżeli śpiew. Zastanawiam się czy tego cd nie wystawić na aukcji. Dodatkowo dobija mnie artwork – fragment wieżowca. Czy jest to moc? No tak, w pewnym sensie.

Drumcomputer (Sokil)